O mnie

Moje zdjęcie
Mam już swoje lata. Fotografią zainteresowałem się stosunkowo niedawno i można by rzec na starość;-) Ale dopóki zdrowie i kondycja mi pozwalają, włóczę się z aparatem po bagnach, lesie i krzakach, żeby robić to co sprawia mi największą satysfakcję.

czwartek, 4 października 2012

Sóweczki

W zeszłym roku po raz pierwszy w moim życiu widziałem i udało mi się sfotografować Sóweczkę. Wydawało mi się że jest to niesamowita sensacja i niecodzienne wydarzenie. Tymczasem gdy nauczyłem się rozpoznawać głos tej sowy i skutecznie go naśladować, przekonałem się że w części Puszczy Piskiej którą bardzo dobrze znam i w której na co dzień mam możliwość przebywania, sóweczka jest dosyć pospolitą sową. Jestem skłonny stwierdzić że jest tu gatunkiem nie mniej pospolitym niż puszczyk. W ostatnim czasie pokusiłem się o "prywatną inwentaryzację" tego milusińskiego ptaka w znanym mi fragmencie Puszczy Piskiej o powierzchni około 1 tysiąca hektarów. " Inwentaryzacja" ta polegała na takim sobie chodzeniu po lesie i gwizdaniu naśladującym głos sóweczki. Wynik tego gwizdania: 7 stanowisk sóweczki!! Następny etap tej "inwentaryzacji to próba sfotografowania ptaszka, też na wabia. I tu już dużo gorzej; tylko w dwóch miejscach udana. Co prawda Sóweczka reagowała na moje gwizdanie ale siadała gdzieś wysoko w koronach drzew i nawet jej nie widziałem. Jak jednak wspomniałem w dwóch miejscach Sóweczkę udało się sfotografować. Pierwszy raz z myśliwskiej ambony pod gałęzistym świerkiem. Widziałem tam nawet dwa osobniki, które nawzajem się nie tolerowały. I drugi raz w starym drzewostanie sosnowym z gęstym podszytem leszczynowym, gdzie usiadła nisko na krzaku leszczyny.




Fotoprzyrodniczy kicz, czyli bieliki przy padlinie.

Lubię posiedzieć w czatowni, obserwować i fotografować bieliki. Wielu moich kolegów fotoprzyrodników wzdryga się na temat bielikowego fotografowania, mówiąc kicz, "fuj znowu bielik na padlinie" Mnie jednak takie gadanie nie rusza. Siedzenie w czatowni i obcowanie z tak wielkimi drapieżnymi ptakami, sprawia mi ogromną frajdę i choć nie udało mi się jeszcze zrobić zdjęcia życia tych majestatycznych ptaków, to ich zachowania przed moją "budą" zawsze mnie fascynują i wciąż poluję, wierząc że uda mi się zrobić to jedno niesamowite ujęcie.






Łączna liczba wyświetleń

Obserwatorzy